Wywiad o Cafe Aleph w czasopiśmie Filozofuj!

Witam wszystkich po dłuższej wakacyjnej przerwie :)

Miło mi poinformować, że we wrześniu ukazał się na łamach czasopisma Filozofuj! wywiad na temat bloga Cafe Aleph, a szerzej: na temat związków między informatyką i filozofią.
Rozmawiał ze mną Jakub Jernajczyk, który od czasu do czasu wypowiada się również w naszym blogu — np. o cyfrowym idealizmie.

Wywiad został podzielony na dwie części, które są dostępne tutaj:
część 1https://filozofuj.eu/miedzy-informatyka-i-filozofia-internetowe-dyskusje-w-cafe-aleph-1-wywiad/
część 2https://filozofuj.eu/miedzy-informatyka-i-filozofia-internetowe-dyskusje-w-cafe-aleph-2-wywiad/

Gorąco zachęcam do przeczytania calości, a na rozgrzewkę wklejam dwa krótkie fragmenty rozmowy.

JJ: Czy mógłby Pan krótko wyjaśnić, dlaczego interakcja filozofii z informatyką jest dla Pana taka istotna? Na pierwszy rzut oka mogłoby się przecież wydawać, że są to dziedziny niezwykle od siebie odległe.

PS: Faktycznie, na pierwszy rzut oka informatyka z filozofią różnią się od siebie jak ogień i woda. Informatyka to współczesność, zmiana, konkret, najnowsze technologie, miliony inżynierskich zastosowań. Filozofia z kolei sięga swoimi korzeniami starożytności, bada zagadnienia bardzo ogólne, stroni raczej od technologii i inżynierskich zastosowań.

Jak wiadomo jednak, przeciwieństwa przyciągają się. Filozofowie czerpią z informatyki pełnymi garściami: przyrównują umysł do komputera, zastanawiają się nad tym, czy maszyny mogłyby myśleć, rozważają na serio takie koncepcje, jak pankomputacjonizm, to znaczy teorię, wedle której wszelkie byty mają naturę obliczeniową.

Informatycy z kolei coraz bardziej łakną zrozumienia istoty swoich podstawowych pojęć, takich jak algorytm czy informacja. Interesują ich także kwestie etyczne, związane na przykład z coraz bardziej realną sztuczną inteligencją. Chcą też dobrze uchwycić, na czym polegają ograniczenia metod obliczeniowych. To wszystko zaś są zagadnienia filozoficzne, stawiane zresztą u zarania informatyki, na przykład przez Turinga…

JJ: Wybrana przez Panów nazwa bloga, Cafe Aleph nie wskazuje jednak na jakieś silne związki z informatyką. Kojarzy się raczej z podstawami matematyki, w szczególności z teorią zbiorów. „Alef zero”, na przykład, oznacza moc, a więc liczność, nieskończonego zbioru liczb naturalnych…

PS: Czy informatyka jednak nie została zbudowana na fundamentach logicznych, a szerzej matematycznych? Alef zero możemy uznać za symbol zbioru liczb naturalnych, a tak się składa, że komputery cyfrowe operują na danych, którym odpowiadają liczby naturalne. Każdy kod binarny – niezależnie od tego, czy reprezentuje dane tekstowe, dźwiękowe czy jakiekolwiek inne – można rozumieć jako liczbę naturalną. Alef zero wskazuje zatem na matematyczny fundament obliczeń cyfrowych. Jednocześnie jednak, ponieważ jest to symbol nieskończoności – nieskończoności przysługującej liczbom naturalnym – kieruje naszą uwagę na pewne kłopoty, które dotykają obliczeń cyfrowych. Mianowicie: za pomocą obliczeń tego typu nie można rozwiązać wielu istotnych problemów, ponieważ, mówiąc w uproszczeniu, wymagałoby to wykonania nieskończonej liczby kroków w skończonym czasie. Co ciekawe jednak, w matematyce istnieją inne jeszcze alefy, odpowiadające innego rodzaju liczbom niż naturalne (np. liczbom rzeczywistym) i być może dzięki obliczeniom opisywanym za pomocą tego rodzaju liczb, dałoby się rozwiązać zagadnienia nieobliczalne cyfrowo. Na blogu dyskutowaliśmy o tym wielokrotnie…

Jeszcze raz zachęcam do przeczytania całości :).
Wszelkie komentarze mile widziane — zarówno tutaj, pod wpisem, jak i pod wywiadem w Filozofuj!.

Pozdrawiam wszystkich — Paweł Stacewicz.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Dydaktyka logiki i filozofii, Filozofia nauki, Światopogląd informatyczny, Światopogląd racjonalistyczny. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

5 Responses to Wywiad o Cafe Aleph w czasopiśmie Filozofuj!

  1. Paweł Wągrodzki pisze:

    Bardzo ciekawy wpis. Moim zdaniem wszystkie nauki tak naprawde sie przenikają. Nauki ścisłe odpowiadają na pytanie jak,natomiast filozofia zastanawia sie nad sensem działania danej rzeczy. Myśląc tylko w kategorii rozwoju można doprowadzić do tragedii, która w dłuższej perspektywie ograniczy nasz rozwój. Nie wiedziałem, że filozofia miała wpływ na odkrycie Leibniza,ale to pokazuje,że myślenie w szerszym kontekście i korzystanie z odkryć innych dziedzin pozwoli nam na wiele ciekawych odkryć

    • Karol Wrzesiński pisze:

      W pełni zgadzam się z opinią Pana Pawła. Nauki wspomagają się nawzajem, nie bez powodu w szkołach najpierw na matematyce uczymy się podstawowych działań na liczbach i odczytywania wartości z tablicy mendelejewa na przyrodzie, a nie skaczemy bezpośrednio do obliczeń stechiometrycznych w chemii. Nie chodzi tu tylko o surową wiedzę, ale również o techniki myślenia. Niejednokrotnie sam napotykając problem w jednej dziedzinie poświęcałem czas na przyswojenie materiału z zakresu dziedziny zupełnie odmiennej i wracając do tej pierwszej miałem “przełom” niemalże natychmiast.

    • Łukasz Sarnacki pisze:

      Oczywiście Pan Paweł ma rację. Sam też uważam, że jedno bez drugiego nie miało by prawa bytu. Koniec końców to filozofia pozwala nam spojrzeć na świat inaczej i podejść do problemu z zupełnie innej perspektywy, która jest często tak kluczowa w nauce. Bez tego ciężko było by w tak zawrotnym tempie ulepszać naszą technologię.

  2. Bartosz pisze:

    Lektura tego wywiadu okazała się dla mnie niezwykle cenna. Szczególnie zwrócił moją uwagę fragment o światopoglądzie informatycznym. Swoją wiedzę na ten temat pogłębiłem również tutaj https://marciszewski.eu/?page_id=1280.

    Trudno byłoby mi się nie zgodzić ze stwierdzeniem, że jest on współczesnym dzieckiem światopoglądu mechanistycznego. Długo nie zdawałem sobie sprawy z niezwykłej złożoności informatyzmu, który wydawał mi się niejako oderwany od „ludzkiej” rzeczywistości i możliwy do implementacji jedynie w dziedzinie nauk ścisłych.
    W dobie sztucznej inteligencji, data mining’u oraz algorytmów genetycznych przetwarzanie ogromnej ilości informacji jest na porządku dziennym. Przez nieustanne rozwijanie owych technologii i rozprzestrzenianie ich na coraz większą liczbę dziedzin życia ludzkiego, nie wydają się odrealnione analogie zawarte w wywiadzie: umysł-komputer, poznanie-obliczenie. Z tej perspektywy wykształcenie owego typu poglądów było nieuchronne.

  3. Bartek pisze:

    Wywiad ciekawy i zwracający uwagę, na ważny aspekt naszego życia, jakim jest przenikająca wszystko filozofia, nawet w tak wydawałoby się odrębnych dziedzinach jak informatyka. Często spotykałem się z poglądem, że filozofia jest nauką „martwą”, z której żadnego praktycznego pożytku nie da się wyciągnąć, ale w treści wywiadu znalazłem przekonujące argumenty przeczące tej tezie. Sam uważam, że patrzenie na świat ze strony nauk bardziej humanistycznych czy bardziej ścisłych jest równie wartościowe i wpływa pozytywnie na rozwój całej nauki. Poznawanie obu światów i ich wzajemna synteza to szansa dla każdego na poszerzenie własnych horyzontów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *